2007-01-23

Dziś tu wszystko zamaluję...


Przez cały dzień Gucio z wielką pasja rysował... po ścianach, po meblach, po podłodze...po kanapie...po mnie (i moim słowniku do hiszpańskiego!!!) i po sobie... dokumentnego zamalowania uniknęli tylko tata Marcin i kot Leon... a to dlatego, że obwarowali się w drugim pokoju. Szczęście, że Gutek rysował tylko długopisem a na wałku nie było farby.... ale ... wydaje mi się że ta mina obiecuje poprawę!

Brak komentarzy: