2007-02-28

32


Dziś były moje urodziny. Wymarzyłam sobie dzień na mieście -- zwiedzanie galerii i jedzenie w jakiejś knajpce. Realizacja przeszła najśmielsze oczekiwania. Szczególnie, że Gucio zasnął akurat kiedy dochodziliśmy do Gagi i mogliśmy SPOKOJNIE zjeść pizzę.Myślę że wszyscy rodzice są w stanie to docenić;)



Zaczęliśmy od Yours Gallery, w której świetne fotografie Hellen van Meene (proste, zjawiskowe portrety) , Rafała Milacha (dokument, Młoda Rosja), Gudzowaty i Berekai (Afryka, boks). Nie muszę chyba dodawać że jak zwykle nasz synek najbardziej docenił kontakty.... szczególnie, że tu miał CO doceniać!



W galerii rozwijaliśmy też sztukę wchodzenia po - i schodzenia ze schodów. Trudne!

Polecamy wystawę w Kordegardzie -- piękne wspomnienie Supersamu... Za to inna wystawa bardzo nas rozczarowała. Nie rozumiemy czemu wygrał właśnie ten projekt na gmach Muzeum Sztuki Nowoczesnej -- i nie rozumiemy czemu poziom Międzynarodowego konkursu był tak niski. Szczególnie, że przy TAKIM budynku na prawdę MOŻNA zaszaleć. Ech.



A wieczorem wpadli jeszcze moi rodzice i popodziwiali jak Gucio chodzi. Dzień pełen wrażeń:)

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

piekny dzien :) i takie urokliwe zdjecia.. zasmiałam sie przy guciu podziwiajacym szereg fascynujacych kontaktow :)

kasiu wszystkiego dobrego! badz szczesliwa :*

Anonimowy pisze...

Oj Kasiu nie wiedziałam :O
to ty też rybka jak ja i Miłek :o)
życzę Ci z całego serca wszystkiego co najlepsze :) jesteś wspaniałą osobą :) bardzo się cieszę, że mogłam cię poznać :))))
jakie fajne rodzinne urodzinki :)
pozdrawiam gorąco
inka mama Miłka ;)

Katarzyna Gałązka pisze...

:) dziekuje baaardzo bardzo bardzo

Anonimowy pisze...

Oto ujawniam się jako stała czyteniczka Gutkowego bloga i melduję, że ośmieliłam się dodać Was do linków. O tu:
mateuszowo.blox.pl
Pozdrawiam!
Mama Mateusza

Anonimowy pisze...

:) barszczyk75