2008-03-28

11 mm


11 mm... skończony 7 tydzień i pięknie, zdrowo bijące serduszko:)

Gucio ma rodzeństwo.

Dziś wreszcie doczekaliśmy się pierwszego USG. Następne za 6 tygodni.
Gucio już nie może się doczekać spotkania z dzidzią, całuje mnie po brzuchu, gładzi i pyta, kiedy dzidzia urośnie i wyjdzie:) Pyta też czy on też był u mamy w brzuszku i czy mała dzidzia będzie ssała pierś...wszystkie WAŻNE pytania.
11 mm a tyle radości:)

PS. to tłumaczy ostatnie zmiany, prawda?
PS.2. Gucio coraz bardziej otwiera się na mówienie - ostatnio powtarza najczęściej, a nawet wyśpiewuje:
baja baja dubaj dubaj baja baja dupa dupa ... i tak w kółko:)
PS.3. maleństwo wygląda jak mały pączuszek przytulony do mamy, prawda? taki wtulaczek:) jej... ale zmiany! Termin na 9-11 listopada.

12 komentarzy:

Iwona pisze...

CUDOOOOOOO!!!!!!!
Gorąco raz jeszcze wam gratuluję !!!!
Udało mi się jako pierwszej na blogu ;)
Wszystkiego dobrego dla mamusi i całej rodzinki :))

Anonimowy pisze...

Gratulacje! wspaniala nowina!
(Mam nadzieje ze nowy czlonek rodziny tez doczeka sie swojego bloga tak jak Gucio!)

Magda pisze...

jejku! jejku! jejku!
przeczytałam komentarz na moim blogu i wpadłam expressowo potwierdzić moje podejrzenia ;)
GRATULUJĘ!!!! bardzo się cieszę :) fajnie wam :)))

Anonimowy pisze...

Na początku myślałam, że to wspominki, że za chwilę przeczytam ,,to Gucio dwa lata temu". A tu takie rozczulające zaskoczenie!
Gratuluję!

Anonimowy pisze...

GRATULACJE!!!

Anonimowy pisze...

Fantastycznie! Gratulacje dla calej rodziny!!!

Anonimowy pisze...

no no, gratulacje! Fajowo i faktycznie tlumaczy zmiany.
Pozdr,
Gobisha

Marta pisze...

Ogromne gratulacje!!!
:)))

Anonimowy pisze...

tez byłam pewna ze to Gucio! ale niespodzianka :)
wszystkiego dobrego.

Bogna Szałkowska pisze...

Zdrowia, szczęścia i pomyślności dla Nowego Wielkiego Człowieka! Trzymamy kciuki i gratulujemy.
Tomik i spółka :))))

Anonimowy pisze...

Gratuluję.
Zdrowia i cierpliwości...
karynk

prodeus pisze...

gałązki się rozrastają na wiosnę
super. wow! gratulacje!
(podziwiam was! ja, majac teraz wreszcie chwile oddechu z dwulatką, ale wciąż przysypana pieluchami, nie wyobrażam sobie na razie drugiej ciąży i noworodka z oleną u boku)
trzymam kciuki! jak będzie dziewczyna, zapraszam po różowe;P