2009-09-23

Pożegnanie lata?


Codziennie wydaje mi się, że skoro jest jeszcze ciepło i słonecznie, trzeba z tego jak najwięcej korzystać. Aż szkoda mi, że hela śpi w dzień, że nie możemy siedzieć na podwórku non stop... Kocykujemy się ciągle...chociaż kocyk dawno zmienił przeznaczenie - teraz jest tylko bazą, dla rozbieganych dzieci.
Z Guciem przeważnie szalejemy, rzucając się piłkami.




Helcia zwiedza każdy kącik w poszukiwaniu co smaczniejszych kąsków;)

Nauczyła się też raczkować po trawie. Nie przenosi tego na śliską podłogę i po domu ciągle pełza.

Brak komentarzy: