2015-01-25
Gucio - strzał w 10
Dziś 9 urodziny chłopaka...zastały nas w Łodzi. Z puszki robaczywej wyją koszulkę z CyberMarianem...:))) radość! A po powrocie do Wawy była nasza kultowa Dżonka i wymarzone lego minecraft:) Po drodze w samochodzie bez marudzenia... czytał Magiczne tenisówki mojego przyjaciela Percy’ego i komplementował słuchaną przez nas muzykę... rośnie, ech, rośnie. Fajowy z niego gość. Mamy dobry czas.
2015-01-23
Ferie płyną nam dobrze
2015-01-20
Danka: zaczyna się!
Pisałam, ze chodzi?
3...4...5...6 kroków i klap na pupę. A zachwyca mnie świadomość każdego kroku.
Ale ja dziś nie o tym. Od kilku dni zbierało się - wyżyna się kolejna czwórka. Słabe noce, więcej marudzenia w dzień - co normalnie się nie zdarza... No i dziś - masakra - wrzask jakby ją mordować, bo chciałam wyjść z sali zabaw. Ubieranie - horror. Cała droga na rękach, bez czapki bo ...wrzask i łzy...No, dała popis. I myślę sobie: właśnie zakończyła etap słodkiego maleństwa w pełnej zgodzie i harmonii z mamą, właśnie odkryła NIE i jego moc. Własną moc.
Ale ja dziś nie o tym. Od kilku dni zbierało się - wyżyna się kolejna czwórka. Słabe noce, więcej marudzenia w dzień - co normalnie się nie zdarza... No i dziś - masakra - wrzask jakby ją mordować, bo chciałam wyjść z sali zabaw. Ubieranie - horror. Cała droga na rękach, bez czapki bo ...wrzask i łzy...No, dała popis. I myślę sobie: właśnie zakończyła etap słodkiego maleństwa w pełnej zgodzie i harmonii z mamą, właśnie odkryła NIE i jego moc. Własną moc.
Subskrybuj:
Posty (Atom)