Dziś zaproszenie do posta Joasi, który po raz kolejny kompletnie mnie rozkleił... i pasuje mi do dzisiejszego dnia. Bo dokładnie tak czuję. A jak nie czuję, to zaczyna się kłopot. Hahahaha.
http://mamawcentrum.blogspot.com/2014/11/po-co-sie-jest-matka.html
1 komentarz:
Kasiu, dziękuję!
Wzruszenie...
Prześlij komentarz