2015-09-26

Szpieginie

Wiadomo, co myślę o szkole, wiadomo? No tak. Ale jest też aspekt "przyjaźni"... aspekt najważniejszy, najdonioślejszy i przecudowny. Bo po szkole bierze się przyjaciółkę Baśkę za rękę i wędruje się, i bawi się i zbiera kasztany... i udaje szpiegów - zastanawiając, jak to dobrze odmienić z polską żeńską końcówką: Szpieginie? Szpiegówki? Szpieżynki? I zdejmuje się buty i biega z rozwianym włosem po piasku, po placu zabaw, po świecie...

Brak komentarzy: